kiedy mówię  ...                                                                                                     © 1972   

Odczyt miał miejsce na plenerze artystycznym Osieki 72.

W kompletnie wyciemnionej sali, jedynym źródłem światła była mocna żarówka, wisząca nad głową prelegenta. Świeceniem żarówki sterował prosty układ elektroniczny, reagujący na dźwięki. 
Cisza, to kompletna ciemność. Krzyk, to maksymalna jasność. 
Aby rozpocząć czytanie tekstu, autor był zmuszony powiedzieć coś w rodzaju: eee....

Nowe Słowa Wojciech Bruszewski Bezdech