WSTĘP DO SŁOWNIKA FRAZEOLOGICZNEGO                                                        © 1992   

Myśl opracowania 
Słownika Frazeologicznego powstała po 
upływie roku od chwili wydania Sonetów. 
Tych 365 dni jest cyfrą całkowicie
przypadkową. 
Wspominam o tym aby nie być posądzonym 
o próbę "wyjaśnienia" kolejnych utworów. 
Gdyby tak było, rok istnienia sześciu 
tomów Sonetów bez Słownika byłby rokiem 
czytelniczego bezsensu.

Słownik Frazeologiczny nie obejmuje 
wszystkich Sonetów.
Odnosi się wprost tylko do Tomu 
Pierwszego. Innymi słowy jest Słownikiem 
Języka Tomu Pierwszego. 
Fakt powstania Słownika ani nie wzbogaca 
Tomu 1 ani nie zubaża pozostałych Tomów 
ponieważ Sonety istnieją jako byty 
Poezji Absolutnej. 

Słownik Frazeologiczny jest NIEZALEŻNYM 
dziełem poetyckim.
Niezależność Słownika jest z natury 
każdego słownika względna. 

Jest to "zależność" dokładnie taka jak 
Sonetów Krymskich Adama Mickiewicza 
od samego Krymu. 
Nieznajomość Krymu nie przeszkadza 
w przeżywaniu Sonetów Krymskich; 
ale również nic nie przeszkadza 
aby udać się w podróż na Krym celem 
przeczytania tam Sonetów Krymskich.

Terytorium moich Sonetów jest Poezja 
Absolutna; stopień abstrakcji 
przedmiotów poetyckich jest najwyższy 
z możliwych do pomyślenia; 
stąd można mówić o niezależności 
Słownika Frazeologicznego i mylić się 
w niewielkim stopniu.

Wzmianka o NIEZALEŻNOSCI Słownika 
jest konieczna z uwagi na nieznane
dalsze losy tej książki.
Jednakże to co stanowi o istnieniu 
Poezji to nie same słowa a związki 
słów. Stąd, przy lekturze Słownika, 
dobrze jest mieć wgląd w Tom 1 Sonetów 
lub odwrotnie - czytając Sonety, 
mieć Słownik pod ręką. 

W tym drugim wypadku dobrze jest 
wiedzieć, że KAŻDE słowo Pierwszego 
Tomu Sonetów znajduje się w Słowniku 
ale nie każde przypadkowo wzięte słowo 
jest początkiem alfabetycznie 
uporządkowanych haseł Słownika. 
To chyba oczywiste, że niektóre słowa 
wyrwane z kontekstu są pozbawione 
znaczenia a niektóre związki słów mogą 
być poza obszarem zainteresowania autora.

 Na przykład:
Poszukując słowa DOG, nie znajdziemy go 
w Słowniku jako niezależnego pojęcia. 
Znajdziemy jedynie dwa różne znaczeniowo 
zwroty rozpoczynające się od słowa DOG:
dog fudc ana i dog uda.
Jeżeli impulsem pobudzającym 
zainteresowanie czytelnika słowem DOG,
był sonet Yk dog fudc ... (str. 5 tom 1)
zwrot dog fudc ana jest wyborem właściwym 
ale nie wyjaśnia rzeczy do końca:
dog fudc ana 
oznacza ... pochlebcy, lizusy.

Konieczne wydaje się sprawdzenie jednego 
z 20-tu zwrotów rozpoczynających się od 
słowa YK:
yk dog fudc
jest tłumaczone jako .. jeżeli ktoś rzuci

Aby w pełni zrozumieć wpływ słowa DOG na 
poetyckie otoczenie, warto również 
sprawdzić w Słowniku hasło rozopczynające 
się od FUDC; 

 


okazuje się że nie ma takiego hasła. 
Nawiasem mówiąc nie ma nawet słowa FUDC 
występującego gdziekolwiek w innym 
kontekście. 
A zatem DOG FUDC stanowi mocną zbitkę
znaczeniową, niezależnie od silnych 
dewiacji jakie wprowadzają w znaczenia tej 
konstrukcji słowa YK i ANA.
Szukając ANA znajdujemy trzy zwroty 
rozpoczynające się od ANA:
ana ak
ana i vude
ana iffulci
Wybieramy oczywiście konstrukcję 
ana iffulci 
ponieważ (przypomnę) analizujemy wiersz 
Yk dog fudc ana iffulci faz re ztyw ...

A więc ana iffulci można rozumieć jako 
.... bezwiednie robiła
natomiast szukając IFFULCI znajdziemy:
iffulci faz
co oznacza ... tak zawieszona u
natomiast zamiast FAZ znajdziemy:
faz re
co można tłumaczyć jako ... ślicznymi 
białymi lub
faz re ztyw
co odpowiada polskiemu .. strażacy 
dopadli. I tak dalej.

Przykład ten wzięty z pierwszego 
sonetu Yk dog fudc... wskazuje w jak 
skomplikowany proces fluktuacji znaczeń 
wmieszane jest abstrakcyjne, 
przypuszczalnie pozbawione indywidualnego 
desygnatu słowo DOG. 
Dodam, że nie należy trzymać się tych 
interpretacji w sposób niewolniczy. 
Tak ja (!) rozumiem Język Tomu Pierwszego 
i w ten sposób, opracowując 29.319 haseł, 
sprowadzam Poezję Absolutną na ziemię.
Warto jedynie wspomnieć że w Tomie 1 
Sonetów, w 359 utworach DOG występuje 
zaledwie pięć razy:
dog uda 
qi zom dog 
uwipuvt dog 
zom dog ceniku
oraz jednocześnie w dwóch zwrotach 
yk dog fudc
i dog fudc ana

DOG, jako słowo trzyliterowe, może 
wystąpić z niewielką częstotliwością. 
Częstotliwość pojawiania się tych samych 
słów w Sonetach jest odwrotnie
proporcjonalna do ich długości. 
Słowa czteroliterowe powtarzają się 
sporadycznie a pięcioliterowe i dłuższe
praktycznie występują tylko jeden raz. 
Jest to niezwykła cecha Języka Pierwszego 
Tomu, zupełnie nieznana w jezykach 
naturalnych. 

Poezja, nazwijmy ją NORMALNA, jest 
w istocie kombinatoryką ubogiej ilości 
słów.
Poezja Absolutna żongluje wprost 
oszałamiającym słownictwem.

W przeciwieństwie do Sonetów, 
Słownik Frazeologiczny jest kroplą w
oceanie znaczeń.
Prawa strona Słownika na wieki pozostanie 
bladym echem strony lewej.
Na dodatek prawa strona Słownika zawsze 
będzie napisana w jakimś języku naturalnym 
- w tym wypadku po polsku. 
Wersje językowe otoczy dodatkowa mgiełka 
znaczeń wprowadzona przez giętkość 
warsztatu tłumacza.

Staję więc przed powżnym dylematem. 
Czy rzucić czytelnika "na głęboką wodę" 
nie dbając o konsekwencje, czy też rzucić 
mu dodatkowo "koło ratunkowe" jakim 
może być Słownik Frazeologiczny ?

Wojciech Bruszewski Skoki, Kwiecień 1993

 

Zobacz rónież:
 Nowe Słowa  i  Maszyna Poetycka